W związku z jutrzejszą PLN-ową trzydziestomilionową kumulacją w dużym lotku, pilnie poszukuję na obszarze całego terytorium Rzeczpospolitej Polskiej sprawnego automatu lotto.
Nadmieniam, że maszyny drukujące li tylko na "chybił" nie wchodzą w grę. Takich ci u nas, w Gliwicach pełno - sprawdziłam niejednokrotnie.
Życzliwe osoby będące w posiadaniu informacji o lokalizacji automatu marzeń, proszę o niezwłoczny kontakt pod adresem (na adres? - odwieczny mój problem): idyblog@wp.pl
p.s. Przewiduję nagrodę!. Oczywiście!.
Wielka szkoda, że nie mogę Ci pomóc, za daleko mam.
OdpowiedzUsuńAle ściskam, dobrze, że chcesz dać szansę losowi, ja pewnie też powinnam spróbować! :)
Pozdrawiam serdecznie!
No nie wiem, czy opłacałoby Ci się inwestować w podróż do stolicy.A ja przezornie nie gram, mam jak w banku,że nie wygram. Ale Tobie życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Aż tyle można wygrać? Nie wiedziałam. Tylko, że ja też nie wiem gdzie jest punkt na "trafił" :)
OdpowiedzUsuńA czy jest jakas nagroda przewidziana za trzymanie kciukow? Bo jak jest to moge potrzymac, bez nagrody nie bardzo mi sie oplaca;))
OdpowiedzUsuńGraj, graj mieszkanie czeka. Ja też zagram, a jak wygram mieszkanie masz w prezencie.....Natka
OdpowiedzUsuńNie mam niestety namiarów. Ale z przyjemnością będe partycypować w zyskach ;)
OdpowiedzUsuńNie ma mnie w Polsce, więc lipa :) Ale trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńpomoc nie moge ale zycze wygranej mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńDZięki za trzymanie kciuków... przyda się następnym razem:)))))
OdpowiedzUsuńZ lewej strony scenek czeka "Słoneczne wyróżnienie" :)
OdpowiedzUsuńAutomat w którym "puszczałam" zakład, jest ewidentnie popsuty. Kurza dupa, a miało być tak pięknie.
OdpowiedzUsuń