Jechałam sobie do pracy, szczęśliwa, że już potrafię prowadzić i jednocześnie obserwować otaczające zjawiska przyrody... Gdy z głośników popłynęła:
uśmiechnęłam się pełną gębą... Pewnie, że jestem prima! Jak każda z Nas!
Zerknęłam we wsteczne... dwóch młodych panów w super-furze. Jako jedni z nielicznych na widok zielonego listka nie wcisnęli gazu do podłogi... Dzisiaj postanowili być tak uprzejmi? :)
Goździki!!! Za pokwitowaniem??? :-D
OdpowiedzUsuńNo to pieknie Ci się dzień zaczął. Mam nadzieję, że również pięknie się zakończy ;-)
Jakie ladne gozdziki!!! A rajstop juz nie daja? :((
OdpowiedzUsuńPachną aż tutaj ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszego!
OdpowiedzUsuńOdebrałam goździki i utwór muzyczny z okazji :)))
OdpowiedzUsuńdzięki i wzajemnie!
Pięknie się zaczął, jeszcze piękniej zakończył nieprawdaż....Natka
OdpowiedzUsuńSpóźnione wzajemności i jak ładnie u Ciebie pachnie :)
OdpowiedzUsuńOj, takie goździki zawsze kojarzyć mi sie będa z olejkiem goździkowym, którym pachną gabinety stomatologiczne... OJ!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że miło spędziłaś Dzień Kobiet :))
OdpowiedzUsuńi vice wersa(l) :)
OdpowiedzUsuńPublikuj swoje teksty w wirtualnym Czasopiśmie tworzonym przez wszystkich Czytelników.
OdpowiedzUsuńPromuj swój blog lub pisz anonimowo.
WIRTULANDIA.pl - czytamy, publikujemy, komentujemy - docieramy do wszystkich.
Zapraszamy do wzięcia udziału w nowym projekcie.
Gdzie przepadłaś?
OdpowiedzUsuń