Super są te twoje ziarnka. Fantastyczny pomysł. nawet jak niedziela jest pod wiadomym tytułem, jakieś dobre ziarnko się znajdzie ;-) Pozdrawiam. nowa obserwatorka ;-))
zygzo, dzięki. Ciężko dziś było z tymi ziarnkami, nawet jeśli nie do końca są uśmiechnięte - są.
Kubo, masz rację... w sumie obie ładnie pachną:)
madam, rozbawiłaś mnie tym matematycznym podejściem do tematu:). Dziękuję.
Gucio, optymistycznie, ale inaczej:)
ladybird, niestety na spektakl w teatrze Roma się nie załapałam..:(. Słyszałam, że sztukę zdjęli ze sceny. Ale w domowej videotece mam film. Oglądam go gdy mi źle...
nieznajoma, dziękuję. Ciepełka i dobrej energii nigdy dość.:)
anabell, jutro się temu przyjrzę dokładniej. Dziś i umysł i wzrok zaciągnięty mgłą.
No powiało optymizmem ;))) A pasta może być jeszcze do depilacji, polerowania karoserii, lutowania i sam nie wiem czego jeszcze. Natomiast dupa no cóż ona tylko z pozoru siedzi i nic nie robi. ;))
:) :) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
...a życie jest śmiechu warte i dlatego takie cenne;)
OdpowiedzUsuńSuper są te twoje ziarnka. Fantastyczny pomysł. nawet jak niedziela jest pod wiadomym tytułem, jakieś dobre ziarnko się znajdzie ;-) Pozdrawiam. nowa obserwatorka ;-))
OdpowiedzUsuńhehe, no nie do końca się z tym zgadzam (pasta jest to butów;), pozdrawiam serdecznie :D
OdpowiedzUsuń... a zużycie papieru toaletowego jest na głowę ;)
OdpowiedzUsuńOptymistycznie !!
OdpowiedzUsuń...a pasta jest (TYŻ) do kanapek:D
OdpowiedzUsuńIdo miałaś świetny pomysł na dzisiejszy tytuł niedzieli:-)
PS. Widzę, iż zdecydowałaś się na "Upiora w operze" - świetny spektakl:)
Ważne, że jest Upiór w operze i inne dobre rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam trochę ciepełka i dobrej energii!
A jesteś pewna,że się do dupy to wszystko nadaje?
OdpowiedzUsuńAkwarelio, miłego..
OdpowiedzUsuńNivejko, bezcenne!
zygzo, dzięki. Ciężko dziś było z tymi ziarnkami, nawet jeśli nie do końca są uśmiechnięte - są.
Kubo, masz rację... w sumie obie ładnie pachną:)
madam, rozbawiłaś mnie tym matematycznym podejściem do tematu:). Dziękuję.
Gucio, optymistycznie, ale inaczej:)
ladybird, niestety na spektakl w teatrze Roma się nie załapałam..:(. Słyszałam, że sztukę zdjęli ze sceny. Ale w domowej videotece mam film. Oglądam go gdy mi źle...
nieznajoma, dziękuję. Ciepełka i dobrej energii nigdy dość.:)
anabell, jutro się temu przyjrzę dokładniej. Dziś i umysł i wzrok zaciągnięty mgłą.
DOBRE, BARDZO...
OdpowiedzUsuńno bo dupa jest bardzo pojemna,a zeby mozna zjesc ;) ;)
OdpowiedzUsuńNo powiało optymizmem ;))) A pasta może być jeszcze do depilacji, polerowania karoserii, lutowania i sam nie wiem czego jeszcze. Natomiast dupa no cóż ona tylko z pozoru siedzi i nic nie robi. ;))
OdpowiedzUsuńHolden, :)
OdpowiedzUsuńbn, i przełożyć z głowy do niej.
seba, a to nie krem do depilacji?, nie poleruję, bo nie mam, a lutować się zdarzyło.
Czepiam się szczegółów pewnie:)
jak tu sie filozoficznie zrobiło, o pastach, dupach i takich tam innych :p noż normalnie nie wiem co powiedzieć ;)
OdpowiedzUsuń