:) Człowiek jest tak śmiesznie skonstruowany, że łatwiej mu doceniać wyjątkowość innych, niż dostrzec własną. Zwłaszcza tę, która jest najbardziej oczywista - jak to, że za słowem "Tato" kryje się znacznie więcej, niż tylko określenie pokrewieństwa. Mam nadzieję, że mój wczorajszy przekaz telefoniczny został należycie zinterpretowany przez Tatę. Dla pewności w niedzielę to sprawdzę. Osobiście. :) Pozdrawiam.
Święte słowa!
OdpowiedzUsuńpzdr
Tomku, tak naprawdę magnesik dla Ciebie. Za dzisiejszego posta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki serdeczne!
OdpowiedzUsuń;-)
A Synek mnie też poratował magnesikiem, bo czekoladę w prezencie dostałem ;-)
OdpowiedzUsuńwlasnie,wlasnie :) :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością i radością patrzę jakim tatą jest mój mąż ;-) Moi chłopcy to szczęściarze. Ale widzę, że jest tu więcej takich ;-) Pozdrawiam. aneta
OdpowiedzUsuńTak, tak, więcej. :-) Życzenia dla wszystkich wspaniałych ojców, którzy mają w sobie tatę.
OdpowiedzUsuńOj tak! Tak :)) Wszystkich naprawdę dobrych Tatusiów pozdrawiam :)!
OdpowiedzUsuńMagnesik jest dobry na wszystko;)
OdpowiedzUsuńDla wszystkich Tatusiów raz jeszcze sto lat!
Genialny Magnesik!
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda.
O tak! Dawca komórki to jeszcze nie tata:)
OdpowiedzUsuń:) Człowiek jest tak śmiesznie skonstruowany, że łatwiej mu doceniać wyjątkowość innych, niż dostrzec własną. Zwłaszcza tę, która jest najbardziej oczywista - jak to, że za słowem "Tato" kryje się znacznie więcej, niż tylko określenie pokrewieństwa.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mój wczorajszy przekaz telefoniczny został należycie zinterpretowany przez Tatę. Dla pewności w niedzielę to sprawdzę. Osobiście. :)
Pozdrawiam.
Super magnesik:-) Fakt, między ojcem a tatą spora przepaść:-)
OdpowiedzUsuńTaki mały magnesik taką treść unosi...
OdpowiedzUsuńPiękna myśl :)
OdpowiedzUsuń