Szybowce sunęły bezgłośnie po błękitnym niebie.
Nawet wiatr na chwilę umilkł.
A dzwony kościelne grały i grały gorzką melodię złożoną z łez, smutku, bólu, żalu.
Dziś...
Droga do domu dłuższa niż zwykle...(objazdy, rozkopy, brak oznaczeń, orientacji i giepeesa)
Obcas od kozaka odpadł w drodze do kościoła...
Ale...
pięknie wiosenny był dzień..
Jutro...?
Dzisiejsze ziarnka:
trzymaj się Ida..
OdpowiedzUsuńjutro?
jutro będzie nowy dzień...
Jutro będzie inne niż dziś, bo tak być musi, nawet gdy się nam wydaje,że jest takie samo jak poprzedni dzień.
OdpowiedzUsuńPrzytulam, ;)
Dziś było jak w połowie ładnego marca.
OdpowiedzUsuńPzdr
wio-sennie..
Jutro po prostu będzie kolejny dzień, który będziesz się starała przeżyć najlepiej jak umiesz:)
OdpowiedzUsuńjakbys szla do knajpy pewnie by Ci nie odpadl ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńObcasy mają to do siebie, że odpadają, kiedy najmniej się tego spodziewamy, reszta, to pikuś i tak... nic się nie zmieni, u nas zimą rozkopy to standard, latem nikomu nie chce się robić :*** dobrego tygodnia, najważniejsze, to mieć na wszystko... no pełen luz...
OdpowiedzUsuńUnforgiven
OdpowiedzUsuńNatka
Idziemy kupić nowe buty?? Ja pamiętam...."od dzisiaj obuwnicze zakupy tylko z Tobą..." czekam - daj sygnał
OdpowiedzUsuńNatka
Ida i jakie było to jutro czyli dziś??
OdpowiedzUsuńJutro: Nadzieja na Lepsze :)
OdpowiedzUsuńJutro będzie nowe. Złe dni przemijają. Dobre też. Warto o tym pamiętać - zwłaszcze, gdy źle...
OdpowiedzUsuń