niedziela, 14 listopada 2010

Wczoraj Dziś Jutro

Wczoraj...
Szybowce sunęły bezgłośnie po błękitnym niebie.
Nawet wiatr na chwilę umilkł.
A dzwony kościelne grały i grały gorzką melodię złożoną z  łez, smutku, bólu, żalu.

Dziś...
Droga do domu dłuższa niż zwykle...(objazdy, rozkopy, brak oznaczeń, orientacji  i giepeesa)
Obcas od kozaka odpadł w drodze do kościoła...
Ale...
pięknie wiosenny był dzień..


Jutro...?

Dzisiejsze ziarnka:



11 komentarzy:

  1. trzymaj się Ida..
    jutro?
    jutro będzie nowy dzień...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jutro będzie inne niż dziś, bo tak być musi, nawet gdy się nam wydaje,że jest takie samo jak poprzedni dzień.
    Przytulam, ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś było jak w połowie ładnego marca.

    Pzdr
    wio-sennie..

    OdpowiedzUsuń
  4. Jutro po prostu będzie kolejny dzień, który będziesz się starała przeżyć najlepiej jak umiesz:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakbys szla do knajpy pewnie by Ci nie odpadl ;) ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obcasy mają to do siebie, że odpadają, kiedy najmniej się tego spodziewamy, reszta, to pikuś i tak... nic się nie zmieni, u nas zimą rozkopy to standard, latem nikomu nie chce się robić :*** dobrego tygodnia, najważniejsze, to mieć na wszystko... no pełen luz...

    OdpowiedzUsuń
  7. Unforgiven

    Natka

    OdpowiedzUsuń
  8. Idziemy kupić nowe buty?? Ja pamiętam...."od dzisiaj obuwnicze zakupy tylko z Tobą..." czekam - daj sygnał

    Natka

    OdpowiedzUsuń
  9. Ida i jakie było to jutro czyli dziś??

    OdpowiedzUsuń
  10. Jutro będzie nowe. Złe dni przemijają. Dobre też. Warto o tym pamiętać - zwłaszcze, gdy źle...

    OdpowiedzUsuń