poniedziałek, 19 lipca 2010

ps. Chwilo trwaj

Mały Książę powiedział: 
Jeśli jest się bardzo smutnym kocha się zachody słońca.


Chłopaczek miał rację (z autopsji) ale powiem Wam również, że jeśli jest się uśmiechniętym i radosnym, jednym słowem  - szczęśliwym, kocha się równie mocno, a może  jeszcze bardziej...

Dzisiejsze ziarnka:
:) miłe pourlopowe pracy początki (tylko trzy nadgodzinki)
:) szare niebo
:) pranie opanowane

19 komentarzy:

  1. Bo zachody słońca są kiczowato piękne.I tak jak Ty, myślę,że gdy się jest szczęśliwym to jeszcze chętniej się je ogląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wschody i zachody - cudnie kiczowate (podobno) mają niesamowita moc sprawczą. Smutnych pociesza, zakochanych połączą...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem co mądrego powiedzieć, a więc rzucam tak: A słońce wschodzi na wschodzie, na zachodzie zachodząc. I basta!

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam nadzieję za parę dni posiedzieć na plaży i popatrzeć na słońce. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. czyli wakacje sie udaly :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj!
    Niech będzie,że kiczowato, ale ja tu tkwię za biurkiem i w tej chwili taki zachód słońca na plaży to moje wielkie marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. podpisuję się rękoma i nogami pod całym Twoim tekstem :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście to tak kiczowate,że AŻ PIĘKNE!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wkońcu wróciłaś ;) WITAM ;)
    Widzę śliczne zdjęcie, a więc i wakacje musiały być cudne ;)
    Niedługo chyba odbierasz wyczekiwny dokument ;> ?? A jak tam sprzęt-zdecydowalaś się jużna jakieś wasne 4 kółka ??
    Pozdrowionka ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ynko, na wakacjach było bosko:).
    Medal za wytrwałość właśnie wczoraj odebrałam.
    Się rozglądam:).
    Fajnie, że się zameldowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  11. za dwa dni jadę nad morze, biorę Szampana z Biedronki i będę wpatrywać się w czerwoną i wesołą mordkę zachodzącego Słońca :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ps. świetne zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wschód jest piękniejszy... sprawdź!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jednym słowem: zawsze można kochać te słoneczne migracje :) ale oczywiście oby w miłosci i szczęściu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Didżejko udanych wakacji:)

    Margo, jakoś nie umiałam się pozbierać o świcie w tym roku... sprawdzę w następnym:)

    Mi, oby!:)

    Espresso, witaj. Jest nas wiecej:).

    OdpowiedzUsuń