czwartek, 21 stycznia 2010

Rozmowy przed snem


 - Wiesz mamo, takie chodzenie z dziewczyną jak ma się  czternaście  lat to jest raczej bez sensu...
 - A  możesz tak bardziej szczegółowo?
 - No mogę. Bo przecież wątpliwe, że to  JEJ mężem się BĘDZIE, a ONA ma już teraz pretensje, że zamiast z nią do marketu,  wybiera się człowiek z kolegami na rower...
 - Synu! Nie zaczyna się zdania od "BO" .  Bo Faktycznie.
Bez sensu.

 

5 komentarzy:

  1. Skąd to znam? aaaa z życia...

    mój syn skończy czternaście lat w lipcu... toż to jeszcze dziecko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie tam dziecko? Właśnie odkrył 2 prawdy randkowania:
    1. Będziesz chodził ze mną wszędzie, także do sklepu z butami.
    2. Nie będziesz miał kolegów i spędzał z nimi czasu.
    Tak...dorasta chłopak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak sobie czytam i zaczynam oswajać się z myślą co mnie czeka. Mój skończył dopiero 8 lat, ale całowanie ma już za sobą. Młodszy - 5lat- już chce dziewczyny do domu na randki zapraszać.
    Chwilowo wmówiłam mu że całowanie jest niehigieniczne ...

    OdpowiedzUsuń
  4. No, to wszystko przed wami:))) Ja jestem w samym centrum wydarzeń, czasem głowa boli. Ale za to poznałam mnóstwo interesujących dwudziestolatek, wiem co się czyta, w czym chodzi, czego słucha i co ogląda:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Margo - dziecko, tylko dlaczego to ja podnoszę głowę by na niego spojrzeć...

    CzarnywPieprzu - czekam na to NOWE, co przed nami. Ciekawe jak ja się w tym odnajdę.

    Gosiu, każdy sposób dobry. Koleżanka tłumaczyła ośmioletniemu bratu, że cudzołożenie to spanie w cudzym łóżku. Od tego czasu chłopak nigdy nie chciał nocować poza domem. He he. Teraz - mu już przeszło:-)

    OdpowiedzUsuń