W przyrodzie.
Musi być.
Właśnie wczoraj coś mi się udało. Nawet optymistycznie pomyślałam, że może przełamałam złą passę.
Dzisiaj dostałam w łeb z drugiej strony.
Wyniki badań nie takie jakbym sobie życzyła.
Rzekłabym, że nawet mnie nieco zaszokowały.
Liczę na pomyłkę centrum analitycznego i niedbałość lekarza.
Ale póki co się nie przejmuję.
Robię swoje.
Będzie dobrze:-).
Każdemu coś dolega, tylko nie zawsze ta wiedza uszczęśliwia. Nieświadomość jest błogosławieństwem.
OdpowiedzUsuńZgadza się. Tylko czasem kończy się tragicznie (z autopsji)
OdpowiedzUsuń