sobota, 13 czerwca 2009

Truskawki

Uwielbiam je.
Nawet w barwach biało-czerwonych.
Uwielbiam ich niepowtarzalny smak:
Mieszankę wiosennego przemęczenia i słodyczy nadchodzącego lata.
Uwielbiam ich niesamowity zapach:
koktajlu wytęsknionych promieni słonecznych, soczystej zieleni traw i wakacyjnej radości.
Doskonałe w każdym wydaniu.
Soute.
Z cukrem i śmietaną.
Z szampanem.

A dziś z tego uwielbienia zaszalałam.
W lodówce chłodzi się tarta z truskawkami w kremie waniliowym (adaptacja przepisu Pascala).
W piekarniku zaś dochodzi ciasto z nimi i słodką kruszonką.
Pycha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz