Szczególnie w zakresie:
- Wynajdywania w najprzeróżniejszych miejscach brudnych skarpet (a ja naiwna wybierałam się na zakupy twierdząc, że biedne dziecko nie ma w czym chodzić)
- Używania najlepszych ubrań do prac naprawczych (z wyjątkiem białej koszuli - bezpieczna ze względu na obciachowy kolor)
- Konieczności ścierania niezliczonej ilości plam ze smaru z podłóg
- Braku narzędzi w przeznaczonych do tego skrzynkach (rozwleczone wszędzie - w książkach, szafkach i pod nimi, na podłodze, pod biurkiem, na parapetach)
- Braku pomocy w porządkach (poza zwinięciem wszystkiego z widoku i upchnięciem tegow szafie, czy komodzie).
Teściowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz