Fortuna kołem się toczy. Życie zatacza krąg.
A ja dziś się uśmiech(ł)am:)
choć wciąż jeszcze'm przed zakrętem:)
Dzisiejsze ziarnka:
:) (sama nie wierze, że do piszę, ale..) drące dziób gołębie za oknem
:) zieleniejące konary wierzb płaczących
:) wietrzyk poruszający drzwiami
....i ja się uśmiechłam...:):)......przecież nie zawsze za zakrętem musi być gorzej.....
OdpowiedzUsuńWitaj, weż ten zakręt łagodnie, z wyczuciem.Może on nie jest taki niebezpieczny ja się wydaje...
OdpowiedzUsuńMiłego, ;-)
Maju, niektórzy to mówią, że życie właśnie ZACZYNA się za zakrętem...:)
OdpowiedzUsuńanabell, się postaram...:)
Dobrze, że się uśmiechasz :-) Ja też :-)
OdpowiedzUsuńZakrety sa w zyciu potrzebne, co wcale nie znaczy, ze za zakretem jest gorzej. Ja juz wzielam kilka zakretow i ciagle wierze, ze najpiekniejsze przede mna;)))
OdpowiedzUsuńmarpil, we dwie raźniej:)
OdpowiedzUsuńStardust... tych zakręt~ów cała masa za mną... niekt~óre ostre były, wypadałam... a co będzie? Ważne chyba, by było..Coś.
Życie zaczyna się...każdego dnia od nowa :)
OdpowiedzUsuńTroszkę dołujące to "błędne koło/kwadrat". Ale oczywiście prawdziwe...
OdpowiedzUsuńTo ja kobieta sukcesu jestem... Seksu mam pod dostatkiem... :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że te gołębie tylko dzioby drą;)
OdpowiedzUsuńDobre! Uśmiałam się :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiosennnie
NIE MAM PIENIĘDZY, ale przestałem narzekać wciąż - o! to jest qrde SUKCES:) uściski wiosenne
OdpowiedzUsuńBeatto, liczą się tylko te dni które jeszcze przed nami:)
OdpowiedzUsuńMi, troszkę tak... ale... jest liliowy kapelusz:)
Cała Ja, TOŚ szczęściara:)Buziaki:)
Nivejko, póki co, potem będę strzelać:)
Euforko, wiosna,wiosna, panna radosna:)
Holden, no to gratuluję. Tak 3-maj:)
Mimo wszystko, żeby się zestarzeć trzeba mieć szczęście :)
OdpowiedzUsuńmyszko, nie da się ukryć... niestety...:)
OdpowiedzUsuń:) refleksyjnie mnie się zrobiło
OdpowiedzUsuń